Złapanie COVID-19 może podnieść ryzyko rozwoju choroby autoimmunologicznej o 43% w miesiącach następujących po zakażeniu, jak wynika z największego badania tego typu.
"Wpływ tego badania jest ogromny — jest to najsilniejszy dowód do tej pory odpowiedzi na to pytanie COVID-19 i ryzyko choroby autoimmunologicznej," powiedział Anuradhaa Subramanian (otwiera się w nowej zakładce) , pracownik naukowy w informatyce zdrowotnej na Uniwersytecie w Birmingham, który nie był zaangażowany w badania. Nowe badania, które muszą być jeszcze recenzowane, zostały umieszczone 26 stycznia w bazie danych preprintów medRxiv (otwiera się w nowej zakładce) .
Naukowcy wcześniej powiązali COVID-19 ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia choroby autoimmunologicznej, w której układ odpornościowy błędnie atakuje zdrowe części ciała. Jednak badania te były ograniczone do małych badań, które skupiały się tylko na kilku warunkach, takich jak autoimmunologiczna niedokrwistość hemolityczna, która wpływa na czerwone krwinki, i zespół Guillain-Barre, który wpływa na komórki nerwowe.
Teraz naukowcy przeanalizowali dokumentację zdrowotną 640 000 osób w Niemczech, które złapały COVID-19 w 2020 r. i 1,5 mln osób, które nie złapały świadomie koronawirusa w tym roku, aby zbadać, w jaki sposób infekcja może wpłynąć na ryzyko rozwoju któregoś z 30 schorzeń autoimmunologicznych.
Zbadali tempo, w jakim ludzie byli nowo zdiagnozowani z chorobami autoimmunologicznymi w okresie od trzech do 15 miesięcy po tym, jak testowali pozytywnie na COVID-19. Porównali te wskaźniki z tymi u osób, które nie złapały COVID-19. Około 10% uczestników w każdej grupie miało wcześniej istniejące choroby autoimmunologiczne.
Wśród osób bez historii chorób autoimmunologicznych, ponad 15% osób, które złapały COVID-19 rozwinęło chorobę autoimmunologiczną po raz pierwszy w okresie obserwacji, w porównaniu do około 11% osób, które nie złapały COVID-19. Innymi słowy, grupa COVID-19 miała o 43% wyższe prawdopodobieństwo wystąpienia choroby autoimmunologicznej niż grupa kontrolna.
Wśród osób z istniejącą autoimmunizacją, ci którzy złapali COVID-19 mieli o 23% większą szansę na rozwój dodatkowej choroby autoimmunologicznej w okresie obserwacji.
COVID-19 był najsilniej związany ze zwiększonym ryzykiem zapalenia naczyń krwionośnych, które powoduje zapalenie naczyń krwionośnych; grupa uprzednio zakażona miała o 63% wyższy wskaźnik rodzaju zapalenia naczyń zwanego arteritis temporalis niż grupa niezakażona. Autoimmunologiczne problemy z tarczycą, organem w kształcie motyla w gardle, który uwalnia hormony, oraz choroba skóry - łuszczyca były również silnie związane z wcześniejszym zakażeniem COVID-19, podobnie jak reumatoidalne zapalenie stawów, które powoduje obrzęk stawów.
"Tych ustaleń po prostu nie można zignorować" - powiedział Subramanian. "Musimy prowadzić badania nad tym, jak COVID-19 potencjalnie wyzwala autoimmunologię, ponieważ wiele osób nadal cierpi z powodu skutków COVID-19". Istnieje kilka hipotez, w jaki sposób COVID-19 może wywołać autoimmunologię, i możliwe jest, że różne mechanizmy wpływają na różne układy narządów, zauważyli badacze.
"Zrozumienie, jak COVID-19 wpływa na ryzyko choroby autoimmunologicznej, pomoże w wykonaniu środków zapobiegawczych i wczesnego leczenia, aby zapobiec związanej z tym zachorowalności i śmiertelności", powiedział Jagadeesh Bayry (otwiera się w nowej karcie) , profesor nauk biologicznych i inżynierii w Indian Institute of Technology Palakkad, który nie był zaangażowany w badanie.
Inne infekcje wirusowe, w tym grypa (otwiera się w nowej zakładce) , zostały powiązane z chorobą autoimmunologiczną, więc potrzeba więcej badań, aby ustalić, jakie efekty są specyficzne dla COVID-19, powiedział Bayry. Przyszłe badania powinny również zbadać te powiązania w różnych populacjach, poza ludźmi mieszkającymi w Niemczech, Subramanian powiedział.
Chociaż duża wielkość próby sprawia, że jest to silne badanie, warto zauważyć, że "pokazuje tylko związek między COVID-19 i autoimmunologiczną chorobą, ale nie dowodzi przyczynowości", powiedział dr Atsushi Sakuraba (otwiera się w nowej karcie) , profesor nadzwyczajny gastroenterologii na Uniwersytecie w Chicago, który nie był zaangażowany w badania.
Innym ograniczeniem jest to, że w grupie niezakażonych mogli być ludzie, którzy rzeczywiście złapali COVID-19, ale rozwinęli mało lub żadne objawy i dlatego nie wiedzieli, że zostali zakażeni. Badanie nie może również wykazać, czy różne warianty koronawirusa są związane z wyższym lub niższym ryzykiem choroby autoimmunologicznej, ani jak szczepienie COVID-19 wpływa na to ryzyko.